- Szczegóły
- Kategoria: KALENDARZ: STRONA GŁÓWNA
W ogrodach miejskich zakwitają już pierwsze, najwcześniejsze tulipany. / fot. marta zając
Księżycowi Ludzie
Jeżeli w minioną sobotę i trwającą jeszcze niedzielę byliśmy poddenerwowani, bolała nas głowa, byliśmy w nie najlepszym nastroju, który poprawialiśmy alkoholem lub czekoladą, oznacza to że jesteśmy szczególnie wrażliwi na wpływ Księżyca. A, że w sobotę był Nów, to te wszystkie negatywne objawy mogły wynikać właśnie z jego szkodliwego wpływu. Ale Nów i jego okolice to także najlepsza por na oczyszczanie organizmu.
- Szczegóły
- Kategoria: KALENDARZ: STRONA GŁÓWNA
W czwartek jest Perygeum. W ten dzień nic nie robimy w ogrodzie. Tak samo w sobotę, gdy występuje Nów. Cały ten tydzień nie jest zbyt korzystny dla przycinania krzewów i drzew, gdyż Księżyc jest wznoszący, co oznacza, że soki intensywniej płyną do gałęzi.
- Szczegóły
- Kategoria: KALENDARZ: STRONA GŁÓWNA
Pogoda sprzyja pracy w ogrodzie. Przede wszystkim czeka nas dużo sprzątania po krótkiej zimie. Kto nie robił cięcia letniego, ani jesiennego przycina teraz drzewa owocowe. Ale cięcie letnie – coraz bardziej modne – jest lepsze, bo mamy mniejsze problemy z tzw. wilkami. Teraz możemy się ograniczyć tylko do cięcia prześwietlającego oraz usuwania uszkodzonych i chorych gałęzi.
- Szczegóły
- Kategoria: KALENDARZ: STRONA GŁÓWNA
Pora zaczynać nowy sezon ogrodowy. W wielu miejscach jeszcze jest tak zimno, że prace w ziemi nie są jeszcze możliwe. Tam gdzie temperatury w ciągu dnia są dodatnie, możemy zacząć porządkowanie ogrodu. Pora już także wysiewać pierwsze warzywa i kwiaty na rozsady.
Ziemia wolna od zarazków
Ziemia z kretowiska nadaje się do doniczek/fot. marta zając
- Szczegóły
- Kategoria: KALENDARZ: STRONA GŁÓWNA
Ogród nie wymaga naszej pracy, za wyjątkiem zrzucania śniegu z gałęzi, a zatem skupmy się na swojej dobrej kondycji. Oto zalecenia na ten tydzień, wynikające nie tylko z Kalendarza Księżycowego, ale wiedzy zielarskiej zarówno dawnej jak i współczesnej.
Czyżby to były ostatnie dni krótkiej zimy? /fot. marta zając